Rozdział
7
-
Naruto!!! – Sasuke miał wrażenie, że oczy zaraz wyjdą mu z orbit. Musiał
wyglądać równie kretyńsko, co Hatake.
-
Witaj, Sasuke. Dzień dobry Kakashi. – przywitał się blondyn, nic sobie nie
robiąc z jego niezadowolenia.
-
Czy mógłbyś mi powiedzieć, co ty do jasnej cholery masz na sobie?
-
Pytasz o to kimono? – zapytał lisek, łapiąc za krańce odzienia, przez co
materiał podwinął się do góry, ukazując im jeszcze większy fragment kształtnych
ud. Sasuke kątem oka zauważył, że Hatake gwałtownie odwrócił do Uzumakiego
tyłem, tamując ręka krwotok z nosa. W życiu nie spodziewał się takiej reakcji
po tym zboczeńcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz