- Tak, panie Nakigaki, już podaję. – Jasnowłosy nastolatek pośpiesznie położył zamówienie na tacy i ruszył do wskazanego stolika, przy którym siedziały dwie młode, elegancko ubrane kobiety. – Najmocniej panie przepraszam, że musiałyście tak długo czekać.
- Nie przejmuj się, wcale nie musiałyśmy czekać, macie tu niezwykle sprawną obsługę. – Jedna z kobiet machnęła lekceważąco ręką, uśmiechając się do niego przymilnie.
Shizuki odpowiedział wyuczonym uśmiechem. W jego pracy bycie uprzejmym i pomocnym dla klientów było najważniejsze. To było wizytówką tego miejsca. Młodzi, przystojni, szarmanccy i zawsze uśmiechnięci mężczyźni, służący pomocą majętnym klientom, odwiedzającym to niecodzienne miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz