piątek, 12 maja 2017

Jak przerazić sourwolfa (Teen Wolf)

- Nie zapomnijcie też o posypce przed założeniem pieluchy. No i oczywiście...

- Tak, tak, pamiętamy. - Stiles przerwał Allison wpół zdania. - Mówiłaś nam to już dwa razy, a nawet szczegółowo rozpisałaś na kartce. Z pewnością sobie poradzimy. - poprawił sobie na rękach sześciomiesięcznego chrześniaka.

- Dzięki stary, że zgodziłeś się zaopiekować Isaaciem.
Całość ->

piątek, 5 maja 2017

I'm alive (Teen Wolf)

Derek nie mógł oderwać wzroku od swoich dłoni.

Żył.

Ale jak to było możliwe?

Ostanie co pamiętał to nieopisany ból, a później ciemność, po której pojawiła się rażąca w oczy światłość.

I ten głos, który go przyzywał.

- Derek!

Podniósł wzrok, słysząc swoje imię. W jego stronę biegł Stiles.

Nawet w panującej dookoła ciemności mógł dojrzeć zapuchnięte od płaczu oczy nastolatka i błyszczące ślady łez na jego bladych, pokrytych pieprzykami policzkach.

Rozłożył szeroko ramiona, wpuszczając pomiędzy nie roztrzęsionego chłopaka.

- Derek, mój Derek - wychlipiał nastolatek, wtapiając się w jego pierś i chowając twarz w zagłębieniu obojczyka.

- Ćśśś. Już dobrze. Jestem tu. Żyję.