piątek, 29 kwietnia 2016

Kłamstwo - Rozdział 14


Rozdział 14

Zgodnie z obietnicą:) Kolejny rozdział ukaże się prawdopodobnie dopiero w środę.
Życzę wszystkim przyjemnej majówki i dziękuję za komentarze. Dzięki wam cieszę się z pisania:*


- Co u mnie babciu? A dobrze. Nawet bardzo dobrze. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że lepiej być nie może. – Shane wciągał spodnie, trzymując komórkę między uchem a ramieniem. A było to naprawdę trudne z powodu nagiego kochanka, stojącego tuż za nim. Kade całował go po karku i szyi, przyklejony do jego pleców. Nic sobie nie robił z krzywych spojrzeń, które rzucał mu rudzielec.

= To fantastycznie, kochanie. Bardzo mnie cieszy, że wam się układa. Mama Kade’a też jest bardzo zadowolona. Stale powtarza, nie mogła trafić na lepszą synową.

- Ha ha ha. Bardzo śmieszne. – zignorował partnera, który zachichotał tuż przy jego wolnym uchu. Oczywiście musiał słyszeć, o czym rozmawiają z babcią. – Z całą pewnością, pani Anders tylko czeka na wiadomość o zaręczynach, by zaplanować nasz ślub. – uśmiechnął się złośliwie, gdy jego kochanek odsunął się od niego, krzywiąc się zniesmaczony.

= Za późno.
Całość ->

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz