poniedziałek, 5 lutego 2018

Na chwilę przed świtem

Tekst betowała strzalka14, za co bardzo jej dziękuję :***

Derek zawsze uważał, że rezerwat nocą był piękny. Przejmująca cisza, przerywana jedynie od czasu do czasu szelestem liści poruszanych przez wiatr. Tupot łapek małych ssaków, umykających w popłochu przed drapieżnikiem, jakim był alfa w swojej wilczej postaci. Słodki, obezwładniający zapach magii w powietrzu, wabiący go i nawołujący. Nalegający do porzucenia wyznaczonego celu i podążenia za jego wonią, wprost w ramiona postaci równie niebezpiecznej, co on sam, jeśli nie jeszcze potężniejszej.

Całość ->

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz